niedziela, 16 lutego 2014


Jai Courtney i Boyd Halbrook są finałowymi kandydatami do roli Kyle'a Reeese'a w nowym Terminatorze. Nie przypominam sobie żebym widział jakiś film lub serial z Halbrookiem, więc za bardzo nie mogę się na temat jego kandydatury wypowiedzieć. Jaia Courtneya mogłem za to podziwiać w pierwszym sezonie serialu "Spartacus", gdzie grał Varra, najlepszego przyjaciela trackiego wojownika. Jego "twardzielska" aparycja pasowałaby do roli szlachetnego rebelianta z przyszłości. Byłaby to zresztą druga kultowa seria  dla Courtneya, który grał Jacka Mclane'a w "Szklanej Pułapce 5".
Dotychczas w postać Kyle'a Reese'a wcielało się trzech aktorów: Anton Yelchin w "Terminator Salvation", Jonathan Jackson w serialu "Terminator: Sarah Connor Chronicles" i oczywiście Michael Biehn w pierwszym "Terminatorze", który dzięki tej roli na trwale zapisał się w historii kina akcji/science fiction.