piątek, 21 listopada 2014

Wygadany złodziejaszek Bernard "Twitch" Washington zostaje przeniesiony do więzienia o zaostrzonym rygorze. Gdy wkrótce dochodzi do buntu więźniów, Twitch jednoczy siły z potężnie zbudowanym Burke'iem. Sytuacja się skomplikuje, gdy córka oraz narzeczona głównych bohaterów zostaną zakładniczkami bezwzględnego Corteza.
Film jest sequelem "Half Past Dead", gdzie główną rolę grał Steven Seagal. Mistrza aikido zastąpił wrestler Bill Goldberg (chyba najbardziej znany z roli Romea w "Universal Soldier: The Return"), w postać Twitcha ponownie wcielił się raper Kurupt. Obaj tworzą fajny duet, Twitch ma zabawne teksty, zwłaszcza śmieszne są jego kłótnie z narzeczoną. Jest dużo akcji, nie można narzekać na nudę, jednak można było w scenach walk bardziej wykorzystać sportowe umiejętności Goldberga. Czasem wydarzeniom towarzyszy niezła muzyka rapowa (chociaż o dziwo nie ma żadnego utworu Kurupta). "Half Past Dead 2" dobrze się ogląda, seans w sam raz na jesienny wieczór.

piątek, 14 listopada 2014

Wygląda na to, że Stallone nie tylko zagra główną rolę, ale też będzie reżyserem piątej części "Rambo". Jest to dobra wiadomość, Sly czwartym "Rambo" oraz pierwszą odsłoną "The Expendables" udowodnił, że także jako reżyser doskonale  czuje się w kinie akcji. Fabuła i tytuł jak na razie nieznane, wg. luźnych plotek przeciwnikami  Johna  będą członkowie meksykańskiego kartelu narkotykowego, a film nazywać się będzie "Rambo: Last Blood", co mimowolnie kojarzy się z częścią pierwszą, oraz wskazywałoby na to, że byłby to już definitywnie ostatni "Rambo". W każdym razie ostatni ze Stallone'em, bo remake/reboot prawdopodobnie jest jedynie kwestią czasu.

sobota, 18 października 2014


Ponieważ dzisiaj są 54 urodziny Jean Claude Van Damme'a, pozwoliłem sobie ułożyć listę 7 najlepszych filmów belgijskiego twardziela:
1. "Cyborg", reżyseria - Albert Pyun.
2. "Universal Soldier", reżyseria - Roland Emmerich.
3. "Hard Target", reżyseria - John Woo.
4. "Timecop", reżyseria -  Peter Hyams.
5. "Doube Team", reżyseria - Tsui Hark.
6. "Replicant", reżyseria - Ringo Lam.
7. "Until Death", reżyseria -  Simon Fellows.

Niektórych pewno zdziwi nieobecność "Bloodsport" i "Kickboxera". Ale wolę jednak sensację/sci-fi od produkcji typowo martial arts.

czwartek, 4 września 2014

Dwayne "The Rock" Johnson zagra Black Adama w filmie "Shazam". Nie czytałem żadnego komiksu z Black Adamem, ale sądząc po zdjęciach Johnson pasuje do tej postaci jak ulał. Zresztą, jest kilku komiksowych złoczyńców, w rolach których ten były wrestler mógłby się sprawdzić ( w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy Metallo, Bane). Ciągle nie wiadomo, kto będzie tytułowym Shazamem. Ja  widziałbym w tej roli znanego z serialu "Mad Men" Jona Hamma, ewentualnie Gorana Visnijca (oczywiście obaj aktorzy musieliby trochę przypakować).  Niektórzy chcą Joe Manganiello, ale wg. komiksów Shazam posiada m.in mądrość Salomona, pod tym względem z twarzy Manganiello nie do końca pasuje. Premiera filmu zaplanowana na 2016 rok.
Swój komiksowy debiut Shazam zaliczył w lutym 1940 roku. Do 2011 znany był jako Captain Marvel, zmieniono to wskutek konfliktu prawnego Dc Comics z Marvel Comics. W 1941 roku powstał kinowy serial z Tomem Tylerem w roli głównej.

środa, 3 września 2014

Morgana składa niespodziewaną wizytę swojemu ojcu, Utherowi Pendragonowi. Niedługo potem Uther umiera. Tajemniczy Merlin obwołuje następcą tronu wychowanego przez przybranych rodziców Artura. Morgana nie jest zadowolona z takiego obrotu zdarzeń i zawiera sojusz z okrutnym królem Lothem.
Wiele już było ekranowych wersji legend arturiańskich. Jedne były bardziej fantasy, inne bardziej historyczne. Najsłynniejsza to oczywiście "Exalibur" Johna Boormana, warto też wspomnieć "Rycerza Króla Artura" z Seanem Connery'ym czy telewizyjnego "Merlina" z Samem Neill'em. Serial "Camelot" powstał w  2011 roku i liczy 10 odcinków. Po obejrzeniu pierwszych dwóch mogę zaliczyć tę produkcję do ciekawszych interpretacji dziejów króla Artura. Scenografia i kostiumy są starannie wykonane. Muzyka pasuje do prezentowanych zdarzeń, zwłaszcza fajny jest motyw z czołówki. Jeśli chodzi o obsadę, to najmocniejszym punktem jest cudownie demoniczna Ewa Green jako Morgana. Wystarczy na nią spojrzeć, żeby wiedzieć, że ta kobieta jest wprost stworzona do grania mrocznych postaci. Niezły jest też dobrze odnajdujący się w takich klimatach (grał m.in w "Solomon Kane", "Ironclad") James Purefoy jako Loth. Mniej wyraziści są pozytywni bohaterowie, ale może się rozkręcą w kolejnych odcinkach, na które oczywiście czekam z niecierpliwością.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Wczoraj zakończyły się zdjęcia do piątej części Terminatora, którego premiera zaplanowana jest na lipiec przyszłego roku. Nowy, oficjalny tytuł to "Terminator: Genisys".  Teraz pozostaje czekać na pierwszy trailer, który da nam wstępny pogląd na to, jak Arnold Schwarzenegger odnajdzie się po raz czwarty w swojej najsłynniejszej roli, oraz jak sprawdzą się nowi odtwórcy "starych postaci", czyli Jai Courtney jako Kyle Reese, Emilia Clarke jako Sarah Connor oraz Jason Clarke jako John Connor. W obsadzie jest też kulturysta i instruktor fitness Aaron V. Williamson, więc można się spodziewać, że oprócz prawdziwego Schwarzeneggera pojawi się też "cyfrowy" (tak, jak to miało miejsce w "Terminator: Salvation", gdzie na twarz Rolanda Kickingera nałożono komputerowo wizerunek sławnego aktora). Może też dojdzie do pojedynku między dwoma egzemplarzami T800? To by była nie lada atrakcja.

piątek, 25 lipca 2014

Gdy Tom Spender odwiedza ojca, na miejscu zastaje tylko dziwacznie wyglądającą maszynę. Okazuje się, że służy ona do podróżowania w czasie. Tom uruchamia maszynę i wyrusza w przyszłość w poszukiwaniu ojca.
Film jest animowaną adaptacją "Wehikułu Czasu" Herberta George'a Wellsa.
W stosunku do powieści fabułę uproszczono i złagodzono. Tom używa deskorolki i spotyka swoje potomstwo, co może być nawiązaniem do trylogii "Powrót do Przyszłości" (podobnie jak zakończenie, którego jednak nie mogę zdradzić).  Animacja jest na dobrym poziomie, muzyka współgra z prezentowanymi wydarzeniami. "Time Kid" to fajna rozrywka  dla dzieci i nastolatków oraz wielbicieli literackiego oryginału.